Paint the Night Review - Niesamowita parada Disneylandu
Paint the Night Review - Niesamowita parada Disneylandu

Wideo: Paint the Night Review - Niesamowita parada Disneylandu

Wideo: Paint the Night Review - Niesamowita parada Disneylandu
Wideo: Sleeping overnight at Disneyland 😂 2024, Może
Anonim

Ocena: 4 GWIAZDKI (z 5)

The Main Street Electrical Parade od dawna jest ulubieńcem Disneylandu. Aby pomóc rozpocząć obchody 60. rocznicy Diamond Celebration w parku, Paint the Night, nowa wersja klasycznej parady, oświetla główną ulicę USA olśniewającymi pokazami skąpanych w świetle platform i wykonawców. Wykorzystując wyrafinowaną inteligentną technologię, która pozwala na szeroką paletę odcieni i niezwykłą precyzję, widowisko na wielką skalę prezentuje oszałamiającą choreografię. To jedna chwila po drugiej oszałamiająca.

Uaktualnienie oryginalnych żarówek Electrical Parade do świateł LED Paint the Night – około 1,5 miliona z nich – wraz z postępami w programowaniu świateł umożliwia milowy krok naprzód w prezentacji. Technologia, którą Disney po raz pierwszy zaprezentował podczas parady w Hongkongu Disneyland, jest w dużej mierze niewidoczna dla widzów (tak jak powinna), ale doświadczenie oglądania ogromnych wachlarzy świateł zmieniających kolor i intensywność idealnie na zawołanie jest zaskakujące i sprawia, że jasne, że za kulisami dzieje się coś niesamowitego.

Paint the Night to kolekcja kolorowych platform przedstawiających klasyczne i nowsze filmy i postacie Disneya i Pixara. W przeciwieństwie do innych nocnych widowisk, które zadebiutowały w tym samym czasie,pokaz fajerwerków Disneyland Forever i Świat kolorów – Celebrate, parada nie próbuje opowiedzieć linearnej historii. Jego serie scen są połączone z skoczną, niemal dyskotekową ścieżką dźwiękową, zawierającą domieszkę „Baroque Hoedown” (piosenka przewodnia pierwszej Electric Parade), „When Will I See You Again” (z Wreck-It Ralph) oraz melodie zapożyczone i zinterpretowane z reprezentowanych filmów.

Od Nibylandii do Podwodnego Morza

Pomaluj nocną paradę
Pomaluj nocną paradę

Pochód rozpoczyna się od gangu "wróżek z włókien" tańczących i torujących drogę latającym Dzwoneczkom. Wieczny chłopiec Piotruś Pan podąża za gigantycznym bębnem basowym, kolejny ukłon w stronę oryginalnej Electric Parade Disneylandu. Ale ten bęben prezentuje technologię nowej generacji, zmieniając się w różne kolory i wzory. Podobnie platforma Monsters, Inc. jest wypełniona drzwiami, które nieustannie się zmieniają i otwierają, ukazując zwariowane postacie z filmu.

Jeden z najbardziej urzekających fragmentów parady jest poświęcony filmowi Pixara „Auta”. Przyczepa Mack the Truck naturalnej wielkości jest otwarta, ukazując matrycę świateł ułożonych w trójwymiarową siatkę. Nazywany „wyświetlaczem wolumetrycznym” przez Imagineers, którzy go zaprojektowali, siatka jest w stanie pokazywać zarówno głębokość, jak i ruch. Trudno uwierzyć, że poprzez włączanie i wyłączanie świateł oraz zmianę ich kolorów majsterkowicze Disneya byliby w stanie stworzyć tak uderzające obrazy.

Zarówno potężny król Tryton z Małej Syrenki, jak i Cienki Pies z dyskietkami z filmu Toy Story, animacja sportowatwarze, które naprawdę ożywiają duże postacie. Kalejdoskopowe wiatraczki światła, które tworzą ciało Slinky Dog, to kolejna niesamowita wizualna uczta. Lodowy pałac na platformie Frozen (oczywiście w paradzie musiały wziąć udział nordyckie księżniczki, prawda?) jest szczególnie jasny.

Pomaluj noc kończy się, podobnie jak większość parad Disneya, wraz ze wspaniałym gangiem czwórki. Spławik Mickey, ozdobiony hipnotyzującym, psychodelicznym paskiem Mobiusa, jest szczególnie tripowy.

Jak niektórzy tradycjonaliści luddyzmu, część mnie opłakiwała oryginalną Electric Parade, z jej tandetną, ciężką syntezatorową muzyką i oldschoolowymi pływakami. Nowa parada, choć olśniewająca, wydaje się momentami niemal zbyt precyzyjna i dopracowana. Może jest to przypadek zbyt dużej ilości zaawansowanej technologii i niewystarczająco zaawansowanej technologii.

Paint the Night z pewnością imponuje swoją świetlistością i widowiskowością, ale nie uderza w te same emocjonalne akordy, co jego poprzednik. Wolałbym jeszcze kilka nut nostalgii i kaprysów. Parada Elektryczna Main Street na zawsze zostanie zapisana w pamięci fanów parku. Mimo to Paint the Night jest efektownym następcą i z biegiem czasu prawdopodobnie stanie się ukochanym elementem.

Odkryj, co zrobił Disney, aby uczcić 50. rocznicę Disneylandu.

Tink oświetla drogę

Image
Image

Tinker Bell i jej zespół „wróżek z włókna” rozpoczynają Paint the Night, zaktualizowaną paradę elektryczną w Disneylandzie. Przywiązana do swojego pływaka obrotowym ramieniem, Tink jest w stanie „latać”, gdy rozrzuca swój pixie pył.

Slinky Dog wskakuje doAkcja

Image
Image

Podążając za trendem w atrakcjach Disneya, takich jak przejażdżka pociągiem w kopalni siedmiu krasnoludków, Slinky Dog przedstawia animowaną twarz. Pomaga nadać jego postaci osobowości i uroku.

Mack trzyma się ciężarówek

Image
Image

Ogromny pływak Mack the Truck ma matrycę świateł znaną jako „wyświetlacz wolumetryczny”. Jest w stanie pokazać zarówno głębię, jak i ruch.

Monsters, Inc. otwiera drzwi

Image
Image

Wiele drzwi na platformie Monsters, Inc. wciąż się otwiera, ukazując dziwną gamę postaci zamieszkujących jej świat.

Mała Syrenka, Big Float

Image
Image

Podobnie jak w przypadku Slinky Dog, King Triton ma animowaną twarz wyświetlaną na jego figurze.

Mickey dostaje ostatnie słowo

Image
Image

Myszka Miki kończy paradę na pokładzie pływaka z wyjątkowo dziwnym światłem.

Jak to często bywa w branży turystycznej, autorowi zapewniono bezpłatne usługi do celów recenzji. Chociaż nie wpłynęło to na ten przegląd, About.com wierzy w pełne ujawnienie wszystkich potencjalnych konfliktów interesów. Aby uzyskać więcej informacji, zapoznaj się z naszą Polityką Etyki.

Zalecana: