Disney Magic - Dziennik rejsów po Morzu Śródziemnym
Disney Magic - Dziennik rejsów po Morzu Śródziemnym

Wideo: Disney Magic - Dziennik rejsów po Morzu Śródziemnym

Wideo: Disney Magic - Dziennik rejsów po Morzu Śródziemnym
Wideo: Jak wygląda LUKSUSOWY STATEK MSC Seaside? Co na nim znajdziemy? Pływające miasto! BĘDZIECIE W SZOKU! 2024, Kwiecień
Anonim
Disney Magic in the Mediterranean w La Spezia we Włoszech
Disney Magic in the Mediterranean w La Spezia we Włoszech

Termin „Disney” kojarzył się z kreskówkami, filmami rodzinnymi, programami telewizyjnymi lub Disneylandem w Kalifornii. Czasy się zmieniły. Disney otworzył wyznaczający trendy Disney World na Florydzie w 1971 roku i od tego czasu firma otworzyła parki rozrywki w Azji i Europie. Ponadto Disney Cruise Lines wypuścił swoje pierwsze dwa statki w 1998 (Disney Magic) i 1999 (Disney Wonder). Dwa inne statki wycieczkowe Disneya poszły za nimi - Disney Dream w 2011 roku i Disney Fantasy w 2012 roku. Te cztery statki pływają na Bahamy, Karaiby i Alaskę, a Disney Magic przenosi się do Europy w miesiącach letnich.

Większość podróżnych rejsowych wie, że Disney wypływa z Port Canaveral na Florydzie, a wiele rodzin łączy wizytę w Disney World z rejsem Disneya na Bahamy i Karaiby, który obejmuje postój w Castaway Cay, jednym z najlepszych rejsów prywatne wyspy linii. Jednak rejs Disney Magic do Morza Śródziemnego to wspaniała opcja wakacji dla dorosłych i dla rodzin, które chcą zobaczyć więcej świata.

W niektórych latach Disney Magic pływa w rejsach w obie strony od siedmiu do jedenastu dni z Barcelony do fascynujących portów w zachodniej części Morza Śródziemnego od maja do września. W pozostałe lata statek wycieczkowy płynie na Bałtyki Wyspy Brytyjskie w lecie

Popłynęliśmy w obie strony z Barcelony na Disney Magic w dziesięciodniowej trasie, która obejmowała doskonałą mieszankę różnych kultur, krajobrazów, historii i atrakcji na wybrzeżu.

Disney Magic oferuje wiele takich samych wycieczek brzegowych (zwanych przez Disneya przygodami portowymi), które oferują inne linie wycieczkowe. Jednak Disney poszedł o krok dalej, oferując przygody portowe zaprojektowane specjalnie dla rodzin. W każdym z zawiniętych portów Disney Magic Mediterranean są wspaniałe rodzinne przygody portowe oraz wiele rzeczy do zrobienia i zobaczenia.

Śródziemnomorskie przygody w porcie Disney Cruise Lines

Robienie mozaik w Muzeum Bardo w Tunisie z Disney Magic
Robienie mozaik w Muzeum Bardo w Tunisie z Disney Magic

W każdym porcie na Morzu Śródziemnym Disney Magic zaprojektował specjalne przygody portowe dla rodzin z dziećmi. Te portowe przygody są dodatkiem do tych oferowanych przez inne linie wycieczkowe, więc dorośli, którzy chcą zwiedzić muzea, wybrać się na piesze wycieczki lub zobaczyć atrakcje każdego portu, nie będą zawiedzeni. Poniżej znajdują się przykłady niektórych rodzinnych przygód.

Jedną z najbardziej kreatywnych rodzinnych przygód jest wycieczka „Muzeum Bardo i Medina dla rodzin” w Tunisie w Tunezji. Muzeum Bardo posiada jedną z najlepszych na świecie kolekcji rzymskich mozaik, a wizyta w tym fascynującym muzeum przypadnie do gustu dorosłym miłośnikom historii i sztuki. Jednak wiele dzieci może mniej dbać o dzieła sztuki wykonane z małych kamieni. Tak więc, gdy dorośli zwiedzają muzeum z przewodnikiem, dzieci (wraz z opiekunami zDisney Magic) stwórz własną mozaikę do zabrania do domu. Świetny pomysł i świetna pamiątka! Ta wycieczka obejmuje również wizytę na starym mieście (Medyna) w Tunisie, która zapewnia spojrzenie na życie w tej bardzo odmiennej kulturze.

Dzieci mogą cieszyć się kolejną aktywnością artystyczną we Florencji, gdzie mają czas na mieszanie własnych kolorów i malowanie fresku (pod okiem technika plastyka i młodzieżowych opiekunów Disneya). W międzyczasie ich rodzice zwiedzają Palazzo Vecchio we Florencji.

W niektórych portach Disney Magic organizuje rodzinne poszukiwanie skarbów. Na przykład na Malcie „Historyczne polowanie w Valletcie” jest zabawne i edukacyjne dla wszystkich członków rodziny. Każda grupa rodzinna otrzymuje mapę spacerową stolicy M alty, Valletty, oraz szereg pytań, na które należy odpowiedzieć. Podczas spaceru około dwóch mil po centrum miasta i zwiedzania głównych miejsc, rodzinny zespół poznaje historię M alty, szukając odpowiedzi na pytania i zbierając punkty dla zespołu. Cóż za ciekawy sposób na ćwiczenia i nauczenie się czegoś o małej części świata!

Inne porty połączeń obejmują praktyczne zajęcia dla dzieci. W Neapolu rodziny mogą cieszyć się malowniczą przejażdżką do Sorrento, gdzie dzieci mogą robić pizzę z wychowawcami Disneya w lokalnej restauracji, podczas gdy dorośli wykorzystują czas na zakupy lub zwiedzanie włoskiego miasta. Pizza powstała w południowych Włoszech, a ta działalność związana z wytwarzaniem pizzy była tak popularna, że została rozszerzona na dorosłych (na kolejnej trasie).

Rzym to miasto, w którym każdy znajdzie coś dla siebie, a dzieci będąbyć narażonym na znane miejsca, takie jak Bazylika św. Piotra, Koloseum i Fontanna di Trevi podczas przygody portowej Disneya „Najważniejsze atrakcje Rzymu dla rodzin”. Jednak oprócz zwiedzania, dzieci mogą cieszyć się 45-minutowym przedstawieniem kukiełkowym z doradcami Disneya w Villa Borghese, podczas gdy ich rodzice wykorzystają wolny czas na zwiedzanie ogrodów lub robienie zakupów.

Chociaż nie wszystkie porty Disney Magic Mediterranean oferują specjalne zajęcia dla młodzieży na wybrzeżu, wszystkie obejmują „rodzinne przygody”. Służą one dwóm celom. Po pierwsze, grupy rodzinne mogą cieszyć się sobą, a wycieczki zostały zaprojektowane z myślą o rodzinach. Po drugie, dorośli tacy jak my, którzy chcą uniknąć dzieci podczas wycieczek, mogą wybierać spośród wielu innych przygód Disneya. Rodziny mogą być na niektórych z nich, ale liczba będzie ograniczona

Zbadajmy teraz zachodnie śródziemnomorskie porty Disney Magic.

Barcelona, Hiszpania

Centrum Barcelony - Widok z portu statków wycieczkowych w Barcelonie
Centrum Barcelony - Widok z portu statków wycieczkowych w Barcelonie

Barcelona to piękne miasto i najczęściej odwiedzany port zawinięcia na Morzu Śródziemnym. Statki cumują w pobliżu centrum miasta, a lotnisko znajduje się w odległości krótkiej przejażdżki, co sprawia, że łatwo jest wejść na pokład lub wysiąść z rejsu. Osoby żeglujące na Disney Magic mogą przybyć wcześniej lub przedłużyć swój pobyt w Barcelonie.

Każdy podróżujący z USA, który wybiera się w rejs po Morzu Śródziemnym, powinien zaplanować przybycie co najmniej jeden dzień wcześniej. Ponieważ masz statek do złapania, nie chcesz utknąć godzinami na lotnisku w USA z powodu pogody lub problemów mechanicznych. WPonadto przybycie na dzień lub więcej przed rejsem da czas na odpoczynek po długim locie, a co najważniejsze, czas na zwiedzanie portu zaokrętowania. Jeśli tym portem jest Barcelona, nie musisz się martwić o znalezienie rzeczy do zrobienia i zobaczenia.

Barcelona od dawna jest wspaniałym miastem do odwiedzenia, ale jej debiut jako miasto Letnich Igrzysk Olimpijskich w 1992 roku naprawdę umieścił ją na mapie świata. Architektura jest cudowna, w większości w modernistycznym stylu XIX i XX wieku. Wystarczy spojrzeć na katedrę La Sagrada Familia w Barcelonie, aby wybrać się do miasta.

Disney Magic Embarkation

Pojechaliśmy taksówką z naszego hotelu i byliśmy w kolejce do odprawy przed 11:30, na statku przed 12:30, a na lunch przed 1:00. Nasze kabiny były gotowe o 13:30, a nasze bagaże dotarły przed ćwiczeniami łodzi ratunkowych o 16:00.

Nasz domek Disney Magic (7056) miał ładny balkon i część wypoczynkową z sofą. Uwielbiamy dzieloną wannę - jeden ma toaletę i umywalkę, a drugi wannę/prysznic i umywalkę. Świetne dla rodzin! Kabina miała morski wystrój z elementami Disneya w grafice i wyposażeniu.

Po obowiązkowych ćwiczeniach na łodzi ratunkowej o 4:30 mieliśmy powitalne przyjęcie na basenie. Fajnie jest zobaczyć, jak dzieci (i ich rodzice) są przyciągane do postaci Disneya, jakby były magnesem. Muzyka była głośna, a atmosfera radosna. Wybieraliśmy się w rejs!

Poszliśmy na pokaz o 18:00 przed obiadem. Wieczorny występ był bardzo dobry - powitanie na pokładzie z dużym zespołem i odrobina przedsmakowania nadchodzących koncertów przez dwóch zgościnni artyści (komik i magik). Widzenie wszystkich postaci Disneya zainspirowało nawet mały chwyt w gardle. Ponieważ ten rejs na początku września był ostatnim w sezonie, nie byliśmy zbyt zaskoczeni, gdy kapitan powitał wszystkich szczęśliwych podróżników na pokładzie, którzy po 10-dniowym rejsie Med z 14-dniowym transatlantyckim powrotem do Port Canaveral.

Dzień na morzu i w Valletcie na Malcie

La Valletta, port na Malcie
La Valletta, port na Malcie

Dzień na morzu w Disney Magic

Nasz pierwszy dzień na statku był na morzu. O 11 poszliśmy na brunch z szampanem w Palo's. Bufet był tak dobry, jak pamiętaliśmy z mojego pierwszego pobytu w Disney Magic. Popijając szampana i bellini, podjadaliśmy smażonego tuńczyka Cajun, krewetki jumbo i wiele rodzajów sera. Podzieliliśmy pizzę z serem pleśniowym / winogronową, która była pyszna i smakowała o wiele lepiej niż się wydaje. Zjedliśmy też dwie miski świeżych jagód (z porcją bitej śmietany). Pominęliśmy danie główne, ponieważ tak dużo zapełniliśmy przystawkami. Na statku ten brunch z szampanem odbywa się tylko w dni morskie i chociaż obowiązuje dopłata za osobę, rezerwacje w 130-osobowej restauracji wyprzedają się wcześnie.

To była uroczysta noc, więc założyliśmy nasze najlepsze stroje i poszliśmy na przedstawienie o 18:30. Oglądanie wszystkich dzieci przebranych za księżniczki (w tiary) lub w ich ulubione kostiumy z figurkami było zabawne. Jak zwykle wszyscy ustawili się w kolejce, aby zrobić sobie zdjęcia z postaciami. Spektakl był godzinną opowieścią „Dwa razy Czarodziejka” o tym, co by się stało, gdyby szklany pantofelekzostał złamany, a książę nie mógł znaleźć Kopciuszka. Bardzo ładny.

Po koncercie udaliśmy się do mojego ulubionego baru w Disney Magic, Sesji tylko dla dorosłych, który jest bardzo cichym piano barem z dużymi iluminatorami, z którego roztaczają się wspaniałe widoki na morze. Pianistą był Tim Moss, ten sam muzyk, który dwa lata wcześniej pływaliśmy na Disney Magic. Jest bardzo dobry, a my zatrzymaliśmy się przy drinku, podczas gdy on zabawiał.

Kolacja była o 8:30 w Lumiere's. Uwielbiamy obrotowe siedzenia na statkach Disneya. Możesz wypróbować trzy różne restauracje, poruszając się ze swoimi kolegami ze stołu i obsługującymi. Nasze kelnerki były doskonałe i zwracały się do wszystkich po imieniu przy każdym posiłku, co zapewniało bardzo osobisty charakter.

Oficjalna kolacja była bardzo dobra. Próbowaliśmy sufletu serowego, sałatki i jagnięciny, a także wędzonego łososia i consommé. Podzieliliśmy próbnik deserów (małe porcje z trzech deserów).

Podobnie jak poprzedniej nocy, wróciliśmy do pokoju przed 10:30 i wkrótce potem zasnęliśmy. Następnego dnia będziemy na Malcie.

Valletta, M alta

Następnego ranka wstaliśmy wcześnie, aby obejrzeć Disney Magic przybywający do Valletty na Malcie. Wejście do portu jest bardzo wąskie, a miasto, z monochromatycznym kolorem piaskowca, zapierało dech w piersiach we wczesnym porannym słońcu. Miasto Valletta leży na wysokim klifie z widokiem na port i Morze Śródziemne. Kiedyś miasto otaczały mury. Statki cumują na dnie klifu, a pasażerowie statków wycieczkowych mogą wejść do miasta, jeśli nie mają nic przeciwko 150+ krokom i podjazdowispacer.

The Disney Magic zawierał wiele wycieczek po Malcie, a kilka z nich skupiało się na historycznych miejscach wyspy i stolicy Valletty. Niektóre wycieczki obejmowały wizyty w niektórych innych miastach na Malcie, takich jak „ciche” miasto Mdina. Inne były panoramiczną wycieczką po wyspie.

Ponieważ byliśmy już na Malcie, poszliśmy do miasta i zwiedzaliśmy miasto, oglądając konkatedrę św. Jana i jej obraz Caravaggia, Pałac Wielkich Mistrzów i Ogrody Górne Barrakka oraz ich panoramę widok na port. Rozważaliśmy wycieczkę autobusową hop-on, hop-off, ale kolejki były zbyt długie, ponieważ w porcie był inny duży statek wycieczkowy.

Kolacja w Disney Magic odbyła się w trzeciej głównej restauracji – Animator's Palate. Uwielbialiśmy czarno-biały wystrój, a jedzenie było bardzo dobre.

Następnego dnia Disney Magic zawinął do Tunezji na innym kontynencie – w Afryce.

Tunis w Afryce Północnej

Centrum Tunisu, Tunezja
Centrum Tunisu, Tunezja

Słońce wzeszło i świeciło, gdy po raz pierwszy ujrzeliśmy La Goulette, portowe miasto Tunisu, stolicy Tunezji. Po śniadaniu w Parrot Cay, mieliśmy zaplanowaną na poranek naszą pierwszą „przygodę portową” (nazwa Disneya dla wycieczki brzegowej). Obejmował spacer po medynie (starym mieście) w Tunisie i słynnym Muzeum Bardo, które ma największą na świecie kolekcję rzymskich mozaik. Czekając na rozpoczęcie naszej wycieczki, bawiliśmy się obserwując, jak niektórzy z naszych współpasażerów jeżdżą na wielbłądach po molo.

Zgodnie z oczekiwaniami, wycieczkabył dobrze zorganizowany i mieliśmy pełen autobus. Ta wycieczka była skierowana do rodzin z dziećmi i chcieliśmy zobaczyć, co Disney robi inaczej niż inne linie wycieczkowe. Ramadan, miesięczne święto muzułmańskie, zakończył się poprzedniego wieczoru, więc w Medynie (starym mieście) panowała cisza. Nasz przewodnik powiedział, że to trzydniowe wakacje i że ulice będą w większości puste, podobnie jak suk (rynek). Chociaż niektórzy z naszej grupy byli rozczarowani, że nie mogli zobaczyć wszystkich tętniących życiem sklepów, naprawdę uwielbialiśmy oglądać architekturę i wąskie przejścia bez tłumów. Weszliśmy też po kilku kondygnacjach schodów w sklepie z dywanami, aby zobaczyć widok na miasto. To było cudowne, ale musieliśmy też przesiedzieć prezentację dywanu. Wiele z 20 dzieci było zmęczonych, kiedy poszliśmy do muzeum.

To było w Muzeum Bardo, gdzie Disney zaplanował zajęcia dla dzieci. Podczas gdy dorośli zwiedzali muzeum z przewodnikiem, dzieci przebywały z dwoma młodzieżowymi doradcami Disneya i lokalnymi rzemieślnikami w oddzielnym pomieszczeniu roboczym, w którym robili własne mozaiki. Uważamy, że wszystkim bardzo się to podobało i musieli zabrać do domu swoje własne dzieła sztuki – piękny kawałek mozaiki 8x10. Rzemieślnicy pomogli im, czyszcząc i pieczętując sztukę.

Te starożytne dzieła sztuki, z których wszystkie pochodzą od II do V wieku naszej ery, są fascynujące. Zagadnienia są niesamowite, podobnie jak zdjęcia, które robią, gdy wszystkie elementy zostały złożone.

Wróciliśmy na statek około 2:30 i zjedliśmy lunch na świeżym powietrzu. Było ciepło, ale bardzo wygodnie w cieniu.

TheGrupa aktorów, śpiewaków i tancerzy Disneya wystąpiła tego wieczoru w drugim ze swoich trzech pokazów. Nosił tytuł „Villains Tonight” i zawierał wielu złoczyńców Disneya z filmów i telewizji. Oczywiście niektóre były nam nieznane. To było urocze, ale nie tak dobre jak pierwszy pokaz (naszym zdaniem).

Poszliśmy trochę wcześnie na drinka, po czym zjedliśmy kolację w Palo's, restauracji tylko dla dorosłych na górnym pokładzie. To było doskonałe, ale zbyt dużo jedzenia. Myśleliśmy, że przekąski, zupy, makarony i suflet czekoladowy były szczególnie dobre. Podobał nam się również bezpłatny napój po obiedzie - sorbet cytrynowy zmieszany z szampanem i wódką - bardzo orzeźwiający i podobny do cytrynowego granitu, który cieszyliśmy się na Malcie poprzedniego dnia.

Włoska kuchnia w Palo's była dobrym początkiem naszych kolejnych trzech dni we Włoszech, które rozpoczęły się od Neapolu.

Neapol, Włochy

Wezuwiusz w pobliżu Neapolu, Włochy
Wezuwiusz w pobliżu Neapolu, Włochy

Obudziliśmy się w niedzielę rano, gdy statek zbliżał się do Neapolu we Włoszech. Odbyliśmy już wszystkie najpopularniejsze wycieczki z portu w Neapolu - Pompeje, Capri, Amalfi, Sorrento i Positano - więc postanowiliśmy zrobić krótką wycieczkę po Neapolu. To zawstydzające, że byłem gdzieś wcześniej kilka razy i nigdy nie odwiedziłem faktycznego portu. Chcieliśmy również sprawdzić trasę, która została uznana za „lekką” aktywność. Nie było tak lekko, jak by sobie tego życzyła dwójka uczestników trasy na wózkach inwalidzkich. Poruszanie się po nierównych chodnikach i stopniach było dla nich trudne.

Wycieczka po Neapolu rozpoczęła się od wizyty w MuzeumSkarbiec św. Gennaro, który znajdował się obok XIII-wiecznej katedry św. Gennaro. Skarbiec zawiera wiele „darów” (ofiar) dla św. Gennaro, które wierzący składali kościołowi na przestrzeni wieków. Większość z nich była w srebrze, a niektóre w złocie. Wszystkie były bardzo imponujące. Podczas corocznego, tygodniowego festiwalu św. Gennaro pod koniec września, prezenty te są przekazywane ulicami starego Neapolu wraz ze szklaną gablotą wypełnioną krwią św. Gennaro. Jeśli dobrze zrozumieliśmy przewodnik, ta krew czasami cudownie zmienia się ze stałej w płynną w tym dniu.

Po zwiedzeniu muzeum weszliśmy do starej gotycko-barokowej katedry. Był dość interesujący i miał o wiele więcej srebrnych posągów, z których niektóre były bardzo ciężkie i z litego srebra. Następnie szliśmy wąskimi uliczkami starego miasta Neapolu przez około 45 minut. (rejon San Gregorio Armeno) Wyglądało to tak, jak się spodziewaliśmy - trochę brudne iz praniem wiszącym nad ulicami. Wydawało się, że na każdym rogu stał stary kościół, a wielu ludzi miało małe sklepy sprzedające bibeloty, pamiątki itp. Neopolici kupowali chleb w piekarniach i było to całkiem interesujące. Tak jak oczekiwaliśmy, że będzie wyglądał stary Neapol.

Jedną z najlepszych rzeczy podczas pieszej wycieczki było słuchanie naszych kolegów. Jedna para z Knoxville, która była na swojej pierwszej podróży do Europy, po prostu kipiała z podekscytowania nad katedrą, muzeum i spacerem po fascynującym starym mieście. Inni widzieli tylko śmieci na ulicach i brudne budynki. Myczęsto widuje się to na zorganizowanych wycieczkach. Na przykład w Tunisie niektórzy żałowali, że nie poszliśmy tylko do muzeum, inni żałowali, że nie spędzaliśmy więcej czasu w sklepach. To najgorsza rzecz w zorganizowanych wycieczkach – ktoś inny ustala program. Ale z pewnością jest to łatwiejsze niż próba samodzielnego poruszania się, zwłaszcza dla tych, którzy nie podróżowali dużo.

Wróciliśmy do autobusu (ta „łagodna” wycieczka zajęciowa wymagała dużo chodzenia, ale wszystko było płaskie). Kilku narzekało na wszystkie spacery, ponieważ wybrali tę wycieczkę, ponieważ była to jedyna z Neapolu z ograniczonym chodzeniem – np. podróż do Pompei, Capri lub wybrzeża Amalfi może wiązać się ze schodami i wzgórzami.

Następnie przejechaliśmy przez niektóre z nowszych części Neapolu, zatrzymując się w uroczej nadmorskiej pizzerii ze wspaniałym widokiem na Wezuwiusz. Ta część trasy została również włączona do „wycieczki rodzinnej”, ponieważ uczestnicy mogli „zrobić własną” pizzę w mieście, które wymyśliło jedną z ulubionych przez wszystkich. Nie próbowaliśmy swoich sił w robieniu pizzy, ale były dobre - Margheritas (z serem i świeżą bazylią). Była to pierwsza pizza w historii, która uhonorowała zarówno Świętą Margheritę, jak i Włochy swoim czerwonym sosem, białym serem i zieloną bazylią (podobnie jak włoska flaga). Do posiłku zjedliśmy wino, sałatkę, a na deser pizzę w czekoladzie.

Po długim obiedzie wróciliśmy na statek około 14.00. Kolacja była w Lumiere's, najbardziej wymyślnej francuskiej restauracji w rotacji restauracji. To było bardzo miłe - - mieliśmy ślimaki, francuską zupę cebulową i sałatkę z grillowanym kurczakiem?krewetki gotowane ze szparagami, sałatką z kozim serem i pieczonym okoniem morskim na risotto grzybowym.

Następnego dnia odwiedziliśmy wieczne miasto Rzym.

Rzym, Włochy

Fontanna Czterech Rzek Berniniego na Piazza Navona w Rzymie, Włochy
Fontanna Czterech Rzek Berniniego na Piazza Navona w Rzymie, Włochy

Statki wycieczkowe cumują w Civitavecchia, około 1,5 godziny jazdy autobusem od Rzymu. Zapisaliśmy się na tranzyt „Rzym na własną rękę”, który obejmował przewodnika na pokładzie autobusu, który rozdawał mapy z zaznaczonymi wszystkimi miejscami w Rzymie i udzielał instrukcji dotyczących zwiedzania miasta na własną rękę. Opuściliśmy statek o 8:15, dotarliśmy do miejsca odbioru/spotkania około 10 rano, mieliśmy czas na zwiedzanie do 17:20 i wróciliśmy na statek około 19:00, więc to był długi dzień, ale zabawny.

Dwie dobre wskazówki, które dostarczył nasz przewodnik autobusowy. Pierwszy, o którym wiedzieliśmy – możesz kupić bilet łączony zarówno do Koloseum, jak i na forum rzymskie w kasie biletowej na forum. Linie są znacznie krótsze i można ominąć linię Koloseum. Druga wskazówka, o której nie wiedzieliśmy. Jeśli odwiedzisz Muzea Watykańskie przed udaniem się do Bazyliki św. Piotra, możesz ominąć linię bezpieczeństwa w Bazylice św. Piotra, wybierając drzwi wyjściowe po prawej stronie Kaplicy Sykstyńskiej. To linie bezpieczeństwa prowadzą do długiego oczekiwania w Muzeach Świętego Piotra i Muzeach Watykańskich/Kaplicy Sykstyńskiej, ale ci, którzy zostali już sprawdzeni w muzeum, mogą pominąć dodatkową kontrolę i udać się bezpośrednio do St. Peters.

Przeszliśmy od przystanku przy St. Peter's po drugiej stronie rzeki do Piazza Navona na cappuccino / dietetyczną przerwę na colę w kawiarni na świeżym powietrzu obok słynnej FontannyCzterech Rzek, która stanowi centralny element placu. Był czyszczony, odkąd go widzieliśmy po raz ostatni i był wspaniały. Mapy dostarczone przez autobus były naprawdę niewystarczające, ponieważ wiele ulic zostało pominiętych na mapie lub nie miało nazw. Czuliśmy się bardzo źle dla każdego, kto nigdy nie był w Rzymie przed próbą nawigacji z mapami autobusów. Pani dała doskonałe wskazówki, ale wąskie uliczki wyglądają bardzo podobnie i wiele jest krętych. Kilka razy musieliśmy pytać o drogę, ale często mogliśmy po prostu iść z prądem tłumu.

Po długim odpoczynku na Piazza Navona (i rachunku na 13 euro za cappuccino i dietetyczną colę) poszliśmy w kierunku Fontanny di Trevi. Jak zwykle było pełno turystów. Podczas pobytu w Trevi spróbowaliśmy lodów, jednego z moich ulubionych deserów i włoskiego „konieczności”.

Siedzieliśmy w cieniu przy fontannie i patrzyliśmy, jak wszyscy wrzucają swoje monety do fontanny. (sami dorzuciliśmy kilka groszy). Dochody z monet są wykorzystywane do utrzymania fontanny i wyglądała na całkiem czystą. Obserwowanie ludzi było jeszcze lepsze niż na Piazza Navona, ale skaliste siedzenie nie było tak wygodne (chociaż cena była znacznie lepsza).

Udaliśmy się do jednego z naszych ulubionych miejsc w Rzymie – Panteonu. Tym razem nie zwlekaliśmy zbyt długo, ale ruszyliśmy w kierunku Schodów Hiszpańskich. Jak wielu innych turystów, znaleźliśmy miejsce na schodach (w cieniu) i chwilę porozmawialiśmy z pięcioma Brytyjkami, które podróżowały na własną rękę. Następnie przeszliśmy się Via Condotti, aby zobaczyć wszystkich projektantówsklepy.

Włóczyliśmy się po wąskich uliczkach, ciesząc się ciekawymi drzwiami i dziedzińcami po drodze. Na jednej z bocznych uliczek znaleźliśmy kawiarnię na świeżym powietrzu, pełną pracowników biznesowych jedzących lunch. Zatrzymując się nad pizzą i piwem, spojrzeliśmy w górę i zobaczyliśmy, jak pięć nowych przyjaciółek z Wielkiej Brytanii zajmuje miejsce w pobliżu. Zgadnij, że restauracja nie była tak ukryta, jak myśleliśmy!

Opuszczając restaurację, nie spieszyliśmy się z powrotem w kierunku Placu Watykańskiego, aby spotkać autobus i wrócić do Civitavecchia.

Uważamy, że wszyscy na statku byli wyczerpani po całym dniu spędzonym w Rzymie. Nie poszliśmy nawet na kolację, decydując się po prostu zjeść w zwykłym bufecie na górze. Po lekkiej kolacji poszliśmy do piano baru na drinka po obiedzie, a następnie poszliśmy na przedstawienie o 8:30. W programie wystąpiło pięciu piosenkarzy z obsady (trzech facetów i dwie dziewczyny), którzy wykonywali piosenki z filmów i programów telewizyjnych Disneya. Koncert był dobry, chociaż oboje uważaliśmy, że muzyka jest zbyt głośna; w niektórych przypadkach prawie zagłuszył śpiewaków.

Naszym kolejnym portem zawinięcia był nowy - La Spezia.

La Spezia i Cinque Terre

Riomaggiore - Cinque Terre we Włoszech
Riomaggiore - Cinque Terre we Włoszech

Wczesny wrześniowy dzień wstał pogodny i bezchmurny, a temperatury sięgały lat 70-tych i 80-tych. Disney Magic zakotwiczył w porcie La Spezia we Włoszech, nowym porcie. Wielu pasażerów Disneya pojechało do Florencji, Pizy czy Portofino, ale my wybraliśmy przygodę na brzegu, która zabrała nas łodzią i pieszo do obszaru Cinque Terre we Włoszech. Odwiedziliśmy Portovenere, czyli"bramy do Cinque Terre", ale żadne z nas nigdy nie odwiedziło żadnego z pięciu (cinque) miast wzdłuż wybrzeża, które są obecnie wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Nie moglibyśmy mieć lepszego dnia i widzimy, dlaczego tak wielu ludzi zachwycało się tą częścią świata.

Mała łódź zabrała nas ze statku i jechaliśmy na górnym pokładzie łodzi wzdłuż wybrzeża. Łódź płynęła bardzo wolno, ale w ciągu 10 minut od opuszczenia statku byliśmy nadal w Portovenere. Nie zatrzymaliśmy się w Portovenere, ale zatrzymaliśmy się bardzo blisko, aby długo przyjrzeć się temu uroczemu miastu. Nie sądzimy, żeby zmieniło się to zbytnio w ciągu ostatniej dekady! Idąc dalej wzdłuż wybrzeża, pojawiła się pierwsza wioska Cinque Terre, Riomaggiore. Nie wjechaliśmy do Riomaggiore, ale podobał nam się wygląd tego malowniczego miasteczka.

Droga łączy pięć miast od lat 70-tych, a miasta są również obsługiwane przez pociągi. Podróż pociągiem odbywa się głównie przez tunele, więc nie jest malownicza. Niektóre części drogi mają spektakularne widoki, ale tak naprawdę nie można wjechać do miast – trzeba zaparkować wysoko na klifach i zejść w dół – więc większość ludzi przybywa łodzią, pociągiem lub pieszo. Pociąg z La Spezia do Riomaggiore jedzie tylko 9 minut, a każdy z pozostałych przystanków wzdłuż wybrzeża Cinque Terre jest oddalony o zaledwie kilka minut. Wiele osób decyduje się na wędrówki, ale trzeba być w dobrej formie, ponieważ szlaki są czasem strome i śliskie. Wielu odwiedzających przyjeżdża pociągiem i zatrzymuje się w małych hotelach, korzystając ze szlaków lub częstych promów, aby poruszać się między pięcioma wioskami Cinque Terre.

Rejs łodzią wzdłuż wybrzeżanadal był spektakularny. Ponieważ łódź płynęła tak wolno, prawie nie było wiatru, nawet na górnym pokładzie. Przewodnik zapewnił bieżący komentarz. Kilka minut po dryfowaniu przez Riomaggiore dotarliśmy do drugiej wioski Manarola, oddalonej o niecałą milę. Szlak z Riomaggiore biegnie wzdłuż oceanu i jest bardzo malowniczy. Corniglia to trzecia wieś i jedyna niedostępna dla ruchu promowego/łodzi. Podczas gdy inne wioski rozciągają się od morza po klify, Corniglia znajduje się wysoko na klifie. Z oceanu na szczyt prowadzi ścieżka, ale nie chcielibyśmy się nią zająć.

Nasza łódź wycieczkowa zatrzymała się w czwartej wiosce Vernazza na nieco ponad godzinę. Odbyliśmy krótką pieszą wycieczkę po kościele (Santa Margherita - jak pizza lub wino) i bardzo wąskich uliczkach wypełnionych schodami, a następnie czas wolny. Sączyliśmy cappuccino i wodę.

Wsiadając na łódź, odbyliśmy krótką 10-minutową przejażdżkę łodzią do najbardziej wysuniętej na północ wioski Monterosso, która jest również największa (około 1500 mieszkańców). Obejmuje dwie zatoczki i dwie piękne plaże. Dwie części miasta są połączone tunelem lub ścieżką przez wzgórze tunelu. Widok na miasto ze szczytu ścieżki jest całkiem piękny, ale tunel jest znacznie łatwiejszy do przejścia.

Po krótkiej pieszej wycieczce mieliśmy około godziny wolnego czasu. Siedzieliśmy w kawiarni na świeżym powietrzu z widokiem na genialny błękit Morza Śródziemnego i patrzyliśmy, jak wędrowcy przechodzą obok naszego stołu. Cieszyliśmy się piwem i kieliszkiem białego wina. Przyszła para z San Francisco i usiadła przy stoliku obok nas. Zatrzymali się w Vernazzy i wędrowali dalej. Chociaż nasz przewodnik powiedział, że to około 1,5 godziny wędrówki, ci ludzie zajęli 2,5 godziny i nadal czekali na swoich przyjaciół, którzy zostali za nimi, kiedy wyszliśmy, aby ponownie wejść na łódź. Obie pary planowały wrócić promem do Vernazzy.

Jazda powrotna na statek była równie przyjemna, jak wyjazd – około godziny. Wróciliśmy na statek tuż przed 14.00.

Na statku była noc Piratów i wiele osób było przebranych. Umieścili u nas czerwone pirackie bandany, więc wszyscy wpadliśmy w piracki nastrój. Mieliśmy ciasto krabowe, zupę konchową i danie wegetariańskie z komosy ryżowej, koktajl z krewetek, dobrą sałatkę i żeberka z grilla. Na deser podzieliliśmy sernik z białej czekolady na skorupce z orzechów makadamia.

Następnego dnia mieliśmy wczesną trasę koncertową na Korsyce, ale nie mogliśmy przegapić imprezy Piraci z Karaibów na pokładzie. Postacie tańczyły, Mickey jechał tyrolką po pokładzie, a fajerwerki były spektakularne. Dobre zakończenie wspaniałego dnia wzdłuż Cinque Terre.

Ajaccio, Korsyka, Francja

Les Calanches - Korsyka wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO
Les Calanches - Korsyka wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO

Przed wizytą na Korsyce wiedzieliśmy tylko, że jest to miejsce narodzin Napoleona. Ponieważ jest to terytorium francuskie, założyliśmy, że ludzie będą w dużej mierze frankofilami – tak jak Napoleon. Korsyka wydawała się być jednak czymś zupełnie innym. Francuski i korsykański są nauczane w szkole. Naszym przewodnikiem była Angielka, która przeprowadziła się na Korsykę 35 lat temu. Władała biegleHiszpański, francuski i angielski, kiedy przeprowadziła się na Korsykę, ale kiedy wyszła za mąż i miała dzieci, nie mogła im pomóc w odrabianiu zadań domowych z języka korsykańskiego, ponieważ język był zupełnie inny niż te, które znała.

Wyspa jest prawie całkowicie pokryta górami i jest zamieszkana od tysięcy lat. Pierwsi najeźdźcy pochodzili z Pizy i Genui i nadal kontrolowali wyspę nawet po narodzinach Napoleona. Jednak kiedy wyjechał do szkoły we Francji, przyjął wszystko, co francuskie i był zawstydzony swoim korsykańskim dziedzictwem. Tak więc, kiedy podbijał świat, Korsyka była jednym z jego pierwszych podbojów i od tego czasu pozostała francuska. Jeden z kelnerów w Disney Magic pochodził z Lyonu we Francji. Powiedział, że na Korsyce nigdy nie widać flagi francuskiej, a jeśli ktoś spróbuje ją powiesić, zostanie ona zburzona. Zastanawialiśmy się, czy biorą pomoc z Francji?

Dość historii. Jeszcze jedna ciekawostka. Turystyka to jedyny prawdziwy przemysł na Korsyce, ale tubylcy nie lubią turystów i bardzo niewielu mówi po angielsku. Żadne z oznakowań nie jest w języku angielskim, ale jest zarówno w języku korsykańskim, jak i francuskim. Tubylcy wolą być odizolowani, a wielu, którzy mieszkają w odległych górskich wioskach, może nawet nigdy nie zobaczyć morza w ciągu swojego życia!

Wyszliśmy ze statku o 8 rano na całodniową wycieczkę, aby zobaczyć Les Calanches, wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Ten rezerwat przyrody jest częścią Regionalnego Parku Przyrody Korsyki i obejmuje półwysep Scandola, obszar wypełniony ogromnymi, przypominającymi zęby skałami granitowymi wyłaniającymi się z morza. (Korsyka jest nazywana Granitową Wyspą). Jazda przez góry była naprawdę spektakularna i mamy nadzieję, że nagroda inżynierska trafiła do tego, kto zbudował górską drogę, która przylega do klifu. Jazda była dość przerażająca (bez poręczy), ale widoki były tak wspaniałe, jak każda przejażdżka wzdłuż wybrzeża, na której kiedykolwiek byłem. Jazda z pewnością nie jest dla tych, którzy mają chorobę lokomocyjną lub boją się stromych zjazdów. Granitowe skały są różowe, szare, czarne i wszystkie inne kolory i są naprawdę postrzępione. Mieliśmy kolejny słoneczny dzień, a ocean i niebo miały prawie ten sam odcień olśniewającego błękitu.

Po mniej więcej godzinie zatrzymaliśmy się na 30 minut w małej wiosce Carthese, zasiedlonej przez Greków. Przewodnik poprowadził „silnych” spacerowiczów po stromym wzgórzu, aby zobaczyć dwa sąsiednie kościoły, jeden greckokatolicki, a drugi łacińsko-katolicki. Ci, którzy nie wybrali się na spacer, spędzili czas ciesząc się widokiem cudownie błękitnego Morza Śródziemnego daleko w dole.

Jeżdżąc dalej przez kolejną godzinę, w końcu dotarliśmy do przełęczy San Bastino w parku. Wąska droga była pełna autobusów, samochodów i kamperów, zarówno na jezdni, jak i stłoczonych w małych „parkingach”. To był ogromny korek i zrobiliśmy to, co robili inni pasażerowie autobusu - wysiedliśmy z autobusu i szliśmy drogą przez około 20 minut (głównie w dół) do jedynego przystanku/kawiarni/sklepu z pamiątkami w parku. Nawet zatrzymując się na zdjęcia, mogliśmy chodzić szybciej niż autobus, ponieważ droga składała się głównie z jednego pasa wzdłuż okolicy. Spacerując, mogliśmy zatrzymać się nad niesamowitymi formacjami skalnymi, a na tle Morza Śródziemnego,mogliśmy zobaczyć, jak ważne jest zachowanie tego obszaru. Świadomość, że pierwszy postój po około trzech godzinach był na końcu naszego spaceru, sprawiała, że szliśmy dalej.

Wsiedliśmy ponownie do autobusu i kontynuowaliśmy jazdę do Porto, małej wioski nad morzem. Trzy autobusy z Disney Magic (około 50 na każdy autobus) odbyły tę wycieczkę, a każdy ładunek zjadł w innej restauracji. Nasz był bardzo ładny, w hotelu i zawierał typowy korsykański posiłek, który był jednym z najlepszych lunchów na trasie, jakie jadłem od dłuższego czasu. Zaczęliśmy od gorącego ciasta francuskiego nadziewanego lokalnym korsykańskim kozim serem o smaku ziół i polanego świeżym sosem pomidorowym. Danie główne to cielęcina gotowana z pieczarkami, cebulą i ziemniakami. Był delikatny (jak garnek) i przypominał pieczeń mamy, którą gotuje z ziemniakami i marchewką. Lekkie czerwone wino stołowe towarzyszyło posiłku i było doskonałe. Deser był miksturą przypominającą mus ze skórką z mąki kasztanowej. (Mąka kasztanowa jest bardzo popularna na Korsyce i jest dobrym zamiennikiem dla osób potrzebujących diety bezglutenowej).

Opuszczając Porto, ruszyliśmy z powrotem tą samą drogą, którą przyjechaliśmy, co dało naszej stronie autobusu dobre widoki na morze. Zatrzymaliśmy się dwa razy podczas trzygodzinnej podróży powrotnej na statek – raz w sklepie turystycznym, a drugi raz w kawiarni z łazienką. Widzieliśmy też kilka korsykańskich osłów i kilka korsykańskich kóz, które mają długie włosy i ogromne rogi. Autobus wrócił na statek dokładnie o 4:45 - ostateczny czas wejścia na pokład. Przykro nam, że nie mieliśmy czasu, aby zobaczyć miejsce narodzin Napoleona lub zobaczyć resztę wyspy.

Program o 18:30 był jednym z moich ulubionych – „Disney Dreams” – i zawierał wiele postaci Disneya, od Piotrusia Pana, przez Aladyna, po Bestię i Dzwoneczek. Bardzo urocza, a muzyka nie zagłuszyła śpiewaków, jak się wydawało na jednym z innych koncertów. Znowu zjedliśmy kolację w Pano's i była doskonała (znowu).

Villefranche

Villefranche na Riwierze Francuskiej
Villefranche na Riwierze Francuskiej

Następny dzień był naszym ostatnim dniem portowym w Disney Magic i był dobry. Kolejny nowy port - Villefranche we Francji. byliśmy w wielu miejscach w pobliżu Villefranche, ale nigdy w tej uroczej wiosce, która jest blisko Nicei, Cannes, Eze, St. Paul de Vence i Monte Carlo. Większość pasażerów statku wybrała się na wycieczkę do jednego z tych fascynujących miast na Riwierze Francuskiej.

Nie mieliśmy wycieczki, więc zjedliśmy leniwe śniadanie w Parrot Cay i po tłumach zeszliśmy na ląd w przetargu. Myśleliśmy, że śniadanie w formie bufetu w Parrot Cay było znacznie mniej zatłoczone i tak samo szybkie jak śniadanie w formie bufetu w Topsider Cafe przy basenie, więc jedliśmy tam większość poranków na statku. Włóczyliśmy się po ulicach, kupowaliśmy wystawy sklepowe i zaglądaliśmy do kościoła. Spędziliśmy dużo czasu przeglądając lokalny targ uliczny.

Cieszyliśmy się utrzymującą się doskonałą pogodą przy cappuccino i dietetycznej coli w kawiarni na chodniku, zanim wróciliśmy na statek na późny lunch. Dzień był kolejny dobry – słoneczny i ciepły, ale nie gorący.

Tej nocy mieliśmy ostatni duży pokaz produkcji. Ten był nowy i skupiał się na Walcie Disneyu i jego życiu. Kreskówkii filmy zostały włączone do pokazu. Bardzo ładne i nasze ulubione.

Po koncercie poszliśmy na Sesje, aby posłuchać gry pianisty Tima, popijając zielone jabłko martini i wino. Kolacja była w Animator's Palate i była całkiem dobra. Mieliśmy melon namoczony w jakimś likierze, pikantną zupę pomidorową i ser feta / danie główne Philo wraz z krabem smażonym na głębokim tłuszczu, pikantną zupą pomidorową i rekomendacją Nikoli (naszego kelnera) z osso buco. Dzielimy deser - czekoladowe ciasto bez mąki.

Podsumowanie i wnioski

Disney Magic at the Dock w Ajaccio na Korsyce we Francji
Disney Magic at the Dock w Ajaccio na Korsyce we Francji

Nasz ostatni dzień rejsu przedstawiał szare niebo i szare morza. Niewiele wiatru, ale trochę padało. Ponieważ był to dzień morza Disney Magic, nie przeszkadzało nam to, ale prawdopodobnie przeszkadzało wszystkim tym, którzy uwielbiają spędzać czas przy basenie.

Po lekkim śniadaniu w formie bufetu, przez ponad godzinę spacerowaliśmy po promenadzie. Disney Magic ma bardzo ładny zadaszony drewniany pokład, który całkowicie otula statek na pokładzie 4. Ma kilka leżaków z drewna tekowego dla tych, którzy lubią siedzieć na zewnątrz w cichym (i w cieniu) kortach do gry w shuffleboard, ale jest głównie używany przez spacerowiczów i biegaczy.

Kiedy jedliśmy obiad w Lumiere's na brunch, Disney miał rozdanie zdjęć/autografów z „Księżniczkami” w wielkim holu. Kolejka była długa, ale dzieci w każdym wieku cierpliwie czekały na zdjęcie z jedną z pięciu księżniczek – Kopciuszkiem, Królewną Śnieżką, Bellą, Jasmine i inną, której nie rozpoznaliśmy. Disney może nie mieć na pokładzie kasyna,ale jesteśmy pewni, że ich przychody ze zdjęć pomogą zrekompensować utracone przychody.

Nagraliśmy w kinie film 3D – Toy Story 3. Disney pokazuje filmy niemal bez przerwy w kinie i telewizji w kabinie. Pochmurna pogoda zatrzymała wiele osób w środku i dobrze było mieć taki zabawny film do obejrzenia.

Tego wieczoru pożegnaliśmy się z naszymi znakomitymi kelnerami i osobami w poczekalni Sessions. Następnego ranka byliśmy jednymi z pierwszych ze statku w Barcelonie, ponieważ nasz lot był o 10 rano. Zejście na ląd przebiegło równie gładko, jak wejście na statek. Disney właściwie uznaje znaczenie pozytywnego ostatniego wspomnienia statku. Wyszliśmy z terminalu i szybko wsiedliśmy do taksówki na lotnisko i do domu. Żegnaj Europo!

Disney Magic Wniosek

Mieliśmy naprawdę wspaniały rejs statkiem Disney Magic, wypełniony zabawą, ekscytującymi chwilami i spokojnymi chwilami na statku oraz doskonałymi, różnorodnymi portami zawinięcia. Ta trasa po zachodniej części Morza Śródziemnego jest idealna dla osób podróżujących do Europy po raz pierwszy lub dziesiąty, ponieważ zawiera dobrą mieszankę bardzo popularnych portów i innych, rzadko odwiedzanych przez główne linie wycieczkowe.

Pracownicy Disneya byli przychylnie nastawieni, ale nie byli służalczy. Podobało nam się, że dzwonili do każdego pasażera po imieniu i zawsze byli gotowi odpowiedzieć na pytanie lub być pomocni w każdy możliwy sposób. Pokazy były doskonałe, a strefy dla dorosłych (zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz) są wspaniałym wytchnieniem dla grup rodzinnych.

Statek jest piękny, z jego najbardziejcharakterystycznymi obszarami są duże iluminatory w częściach wspólnych i wspaniały pokład z drewna tekowego. Jeśli Twoja rodzina jest gotowa odwiedzić Europę, Disney Magic to doskonały wybór. Małe dzieci będą zahipnotyzowane wszystkim, co jest Disneyem – postaciami, programami i filmami. Starsze pociechy z przyjemnością poznają nowych przyjaciół z całego świata. Dorośli docenią czas spędzony z rodziną, ale także możliwość spędzenia czasu w samotności, podczas gdy dzieci są na zorganizowanych zajęciach lub z opiekunką. Cała rodzina pokocha zaprojektowane przez Disneya przygody na brzegu i dowie się więcej o innej części naszego wspaniałego świata.

Jak to często bywa w branży turystycznej, pisarz otrzymał bezpłatne zakwaterowanie na rejsach w celu recenzji. Chociaż nie wpłynęło to na ten przegląd, About.com wierzy w pełne ujawnienie wszystkich potencjalnych konfliktów interesów. Aby uzyskać więcej informacji, zapoznaj się z naszą Polityką Etyki.

Zalecana: