Top Dziesięć najbardziej irytujących rzeczy w Paryżu
Top Dziesięć najbardziej irytujących rzeczy w Paryżu
Anonim

Rzeczy, których nienawidzimy w Paryżu: duży, zły i brzydki

Tłumy ludzi przed Luwrem w Paryżu
Tłumy ludzi przed Luwrem w Paryżu

Mieszkając w Paryżu od ponad pięciu lat, przyjaciele i rodzina w Stanach Zjednoczonych często pytają mnie, czy nadal zauważam, jak piękne i pociągające może być to miasto, czy też stałem się znieczulony lub znużony. W końcu Paryż zainspirował wiele pokoleń pisarzy i artystów, dał początek ponadczasowym trendom w modzie i pielęgnował kuchnię uznaną przez UNESCO za skarb światowego dziedzictwa. Może pochwalić się tak wieloma wysublimowanymi muzeami sztuki, pomnikami i ogrodami, że trudno je wszystkie śledzić.

To prawda, że nawet po pięciu latach życia tutaj mogę przyłapać się na gapieniu się na wspaniałe gzymsy na budynku Haussmanna lub na łodziach rzecznych płynących po Sekwanie. I za każdym razem, gdy przechodzę przez most między katedrą Notre Dame a Pałacem Sprawiedliwości, myślę sobie: „Wow, naprawdę tu mieszkam?”

Ale nieuchronnie mój monolog zostaje gwałtownie przerwany, gdy moja stopa nagle zapada się w parującą kupę psiej kupy, ktoś „zapomniał” zebrać z ulicy. Albo wdycham kilka papierosów wartych dymu unoszącego się do środka z „chronionego” tarasu w mojej sąsiedniej kawiarni.

Albo znajdę się nieświadomiewplątany w ludzką grę w pinball, gdy niewinnie próbuję iść ulicą, popychany ze wszystkich stron przez ludzi, którzy wydają się uważać za niedopuszczalne, że dzielę się z nimi chodnikiem.

Nie zrozum mnie źle. Kocham to miasto z wielu powodów. Ale jest kilka rzeczy, które naprawdę mnie dręczą. Kliknij, aby zobaczyć rzeczy o Paryżu, które sprawiają, że zaczynam „grrrr”, wymienione bez szczególnej kolejności ich potencjału do denerwowania.

PIERWSZA: 10: Tłumy

Rzeczy, których nienawidzę,10: Klaustrofobiczny? Strzeż się tłumów w Paryżu

Odpieranie ludzkich rojów w Paryżu: nie zawsze jest fajnie!
Odpieranie ludzkich rojów w Paryżu: nie zawsze jest fajnie!

Wyobraź sobie scenę: po prostu próbowałem przejść z piekarni w pobliżu hotelu de Ville do najbliższej stacji metra. Przypuszczam, że dobrze mi służy do oddawania się czekoladowemu bólowi. To, co zaczęło się jako przejście dwóch przecznic do wejścia do metra, wkrótce przekształciło się w epicką podróż, gdy walczyłem między hordami ludzi, którzy zdawali się wyskakiwać znikąd. Kiedy próbowałem skręcić w lewo, uderzyłem w prawo. Kiedy dostosowałem się w prawo, uderzyłem w lewo. Wróćmy do obrazu maszyny do pinballa z mojego wprowadzenia i możesz zobaczyć, dokąd zmierzam. Podczas gdy tłumy w Paryżu często dają ekscytujące uczucie miejskiego zgiełku (jeśli lubisz tego typu rzeczy), zwykle jestem po prostu bardzo zirytowany, że nie mogę przejść się ulicą bez powalania.

Przeczytaj powiązane: 10 rzeczy, których NIE należy robić w Paryżu

Co gorsza, to zjawisko przekłada się na inne aspektyŻycie w Paryżu – w kolejce do filmu. Kupowanie artykułów spożywczych. Zakupy na rękawiczki. Chodzenie do muzeum w sobotę. Będziesz się zastanawiać, ile osób wpadło na ten sam pomysł w tym samym momencie. Kiedy zdasz sobie sprawę, że Paryż jest 27. najbardziej zaludnionym miastem na świecie –– faktycznie pokonując Bombaj w Indiach i Kair w Egipcie – nietrudno zrozumieć, dlaczego tłumy się nawiedzają. mnie w dół. To także najczęściej odwiedzane miasto na świecie, co potęguje klaustrofobię.

NASTĘPNY W GÓRĘ: 9 „To niemożliwe!” gra w obsłudze klienta

Rzeczy, których nienawidzę, 9: Obsługa klienta w Paryżu

Francja, Paryż, Restauracja Chartier przy 7 Rue du Faubourg Montmartre
Francja, Paryż, Restauracja Chartier przy 7 Rue du Faubourg Montmartre

Nazywam to grą, ponieważ tak naprawdę jest. Gdybym dał ci dolara za każdym razem, gdy słyszę, jak paryżanin pracujący w obsłudze klienta, administracji lub handlu detalicznym mówi „c'est pas possible!” (to nie jest możliwe!) w ciągu jednego dnia szybko zacząłbyś pływać w gotówce. Niezależnie od tego, czy chodzi o zamówienie mrożonej kawy w upalny dzień (Mais non! Oczywiście nie mamy lodu!), próbę zwrotu błędnie kupionego biletu na pociąg podmiejski (RER), czy robienie czegokolwiek związanego z francuską administracją/obsługą klienta, na pewno usłyszysz „c'est pas possible” jako odruchowy refren.

Sztuką jest uświadomienie sobie, że najczęściej jest to możliwe – to tylko kwestia tego, jak przedstawisz swoją sprawę. I niestety w Paryżu czasami robienie zamieszania i naleganie jest jedynym sposobem na uzyskanie sprawiedliwego wyniku.

Czytaj powiązane: Jak unikaćUsługa "Rude" w Paryżu

NASTĘPNY W GÓRĘ: Dlaczego nie mogę dostać gorącego napoju w barze po 21:00?

Rzeczy, których nienawidzę, 8: Dlaczego nie mogę zamówić gorących napojów w barach po 21:00?

Winiarnia w Paryżu, Francja
Winiarnia w Paryżu, Francja

To jest taki, którego nigdy nie odkryłem. Może nie powinienem się dziwić, bo we Francji ludzie nadal trzymają się „właściwych” godzin posiłków z zaskakującą (i nadgorliwą) pracowitością. Ale nie rozumiem, dlaczego – poza amerykańskimi sieciami, takimi jak Starbucks – c'est pas możliwe (znowu) zamawiać gorący napój w większości barów (a nawet kawiarni) po określonej godzinie. Podczas gdy espresso po kolacji w restauracji do siedzenia jest prawie zawsze koszerne, zamawianie café crème w barze po zmroku NIE JEST W porządku. I chcę wiedzieć dlaczego. Francja to wolny kraj, prawda? Jeśli mam ochotę wieczorem na gorący napój, nie rozumiem, dlaczego nie można po prostu zostawić ekspresu włączonej do czasu zamknięcia i dać dziewczynie to, czego chce. Czy czyszczenie naprawdę trwa tak długo?

Przeczytaj powiązane: Słownictwo dotyczące restauracji w Paryżu, którego będziesz potrzebować

NEXT UP: W metrze jest duszno, tłoczno, śmierdzący

Rzeczy, których nienawidzę, 7: Wszystko związane z podróżą paryskiego metra

Paryskie metro na stacji Passy
Paryskie metro na stacji Passy

Czuję się trochę źle, umieszczając to na mojej liście rzeczy, które są irytujące, ponieważ metro w Paryżu jest naprawdę bardzo wydajne. W przeciwieństwie do innych usług w Paryżu, metro prawie nigdy nie strajkuje ani nie psuje się godzinami. Ale och, jak to mnie denerwuje. Gdzie zacząć? Stojąc zaklinowany ztwoja twarz pod spoconą pachą kogoś, kto, na podstawie wszelkich śladów zapachowych, nie brał prysznica od wielu dni. Słuchanie czyjegoś death metalu, bo jest zbyt leniwy, żeby włożyć słuchawki. Słysząc kolejne piskliwe i zgrzytliwe wykonanie „La vie en rose” Edith Piaf na akordeonie, gdy śmigasz przez miasto. Dotykanie spoconego drążka, prawdopodobnie pełzającego z kolejnym szczepem superbakterii, aby złapać równowagę, i wpadnięcie/nadeptanie/okrzyk na nie za nieprawidłowe stanie (lub siedzenie) za niepoprawne stanie (lub siedzenie): mógłbym chodzić i gadać, ale tego nie zrobię. Powiedzmy, że zostałeś ostrzeżony. Tylko nie pozwól, aby to doświadczenie dało ci to, co ja i moi przyjaciele nazwaliśmy nieatrakcyjną „tete de metro” (twarz metra) – tym głęboko zrzędliwym grymasem, który tak wielu Paryżan nosi podczas jazdy pociągiem.

NASTĘPNY W GÓRĘ: 6 Hałas, który może po prostu przełamać barierę dźwięku

Rzeczy, których nienawidzę, 6: Hałas, który może przełamać barierę dźwięku

Tłumy obserwujące grupę muzyków grających na stacji metra w Paryżu
Tłumy obserwujące grupę muzyków grających na stacji metra w Paryżu

Pewnego dnia, siedząc w pobliskiej kawiarni w Paryżu, ze zdumieniem zauważyłem, że cisza była prawie ogłuszająca. Większość miasta obchodziła święto narodowe i na szczęście dla mnie było bardzo mało ludzi. Ale to było coś więcej. Nie było przejeżdżających samochodów, prac budowlanych ani ujadania ludzi… Właściwie słyszałem ćwierkanie ptaków. To była taka odmiana od ciągłego zgiełku, który wypełnia miasto, że szybko zirytowałam koleżankę z kawy uwagami o tej niesamowitej ciszy. Uwielbiam to, że Paryż jest tętniący życiem, żywymiasto, ale czasami jest po prostu tak głośno.

Przeczytaj powiązane: 5 Cichych „Wiosek” w Paryżu, aby uciec do

NASTĘPNY W GÓRĘ: 5 W tym mieście nieznajomy często oznacza „niebezpieczeństwo!”

Rzeczy, których nienawidzę, 5: W tym mieście obcy często oznacza "niebezpieczeństwo!"

Cafe-goer w Paryżu, Francja?
Cafe-goer w Paryżu, Francja?

To zabawne, że po pół dekadzie życia w Paryżu powinno mnie to nadal denerwować, ale z pewnością tak. Podejrzliwe, szorstkie nastawienie wielu paryskich sklepikarzy lub kelnerów może być w najlepszym razie zniechęcające, aw najgorszym obraźliwe. Po prostu nie leży w paryskich zwyczajach przychodzenie do klienta z gigantycznym uśmiechem w amerykańskim stylu i już tego nie oczekuję. W końcu, dlaczego zamówienie hamburgera miałoby być tak ekscytującym przeżyciem? Ale to, czego nie doceniam, to sporadyczne spojrzenie na śmierć lub pytanie „dlaczego w ogóle tu jesteś?” wyrażenie, jakie czasem dostaję, kiedy staram się tylko kupić spodnie lub gorącą czekoladę. Uśmiech – nawet fałszywy – znacznie rozjaśni komuś dzień i uprzyjemni transakcję. Podczas gdy iloraz życzliwości powoli rośnie w Paryżu, przyjazna atmosfera miasta wciąż nie jest odpowiednia – przynajmniej nie w mojej książce.

Przeczytaj powiązane: Jak uniknąć „niegrzecznych” usług w Paryżu: kilka porad kulturowych

NEXT UP: 4 Papierkowa robota i wszystko, co dotyczy francuskiej administracji

Rzeczy, których nienawidzę, 4: Papierkowa robota i wszystko, co związane z francuską biurokracją

Można się zastanawiać: czy Ernest Hemingway miał do czynienia z drakonią?biurokracja podczas jego lat spędzonych w Paryżu?
Można się zastanawiać: czy Ernest Hemingway miał do czynienia z drakonią?biurokracja podczas jego lat spędzonych w Paryżu?

To jest coś, czego prawdopodobnie będziesz w stanie uniknąć, jeśli jesteś na krótkiej wycieczce do Paryża i masz szczęście. Jeśli chodzi o wypełnianie wszelkiego rodzaju formalności lub procedur administracyjnych, być może nie ma nic bardziej irytującego, irytującego i czasochłonnego niż biurokratyczna biurokracja „a la Parisienne”. Wydaje się, że nikt nie komunikuje się z nikim; proste prośby i procedury trwają wiecznie, a jedno złe słowo skierowane do urzędnika państwowego i wszelkie nadzieje na sukces przepadają na zawsze. Dopóki podczas pobytu nie zostaniesz skradziony, najprawdopodobniej będziesz w stanie ominąć tę uber-irytację.

Przeczytaj powiązane: Jak zachować bezpieczeństwo w Paryżu – najważniejsze wskazówki dla odwiedzających

NEXT UP: 3 Niepewni przyjaciele i zaburzenia harmonogramu w ostatniej chwili to często paryski sposób

Rzeczy, których nienawidzę, 3: Niepewni przyjaciele i zaburzenia harmonogramu w ostatniej chwili

Deszczowy dzień w Paryżu
Deszczowy dzień w Paryżu

Paryżanie są bardzo zajęci. Jeśli nie mają rezerwacji na sobotni wieczór, planują obejrzeć film lub otrzymali darmowy bilet na otwarcie galerii. Przy tak wielu wydarzeniach w mieście trudno zdecydować, co robić. Łatwość nawiązywania znajomości w Paryżu (zwłaszcza dla obcokrajowców) oznacza, że będziesz miał też stały strumień planów. Ale mając tak wiele do zrobienia, większość ludzi potwierdza plany w ostatniej chwili, a wzajemne anulowanie jest modniejsze niż tegoroczne buty za kostkę. Paryżanie niekoniecznie są z natury łudzącymi się ludźmi, ale to miasto zmusza ich do utrzymywania planów, jak myjka zatrzymuje wodę. Na szczęście dla Ciebie, jeśli jesteś w Paryżu tylko przez krótki czas, prawdopodobnie unikniesz tego nieprzyjemnego zjawiska.

NASTĘPNY W GÓRĘ:2 Dowolne godziny otwarcia sklepów doprowadzają mnie do szału

Rzeczy, których nienawidzę, 2: Dowolne godziny otwarcia sklepów doprowadzają mnie do szału

Sklepy na Boulevard Saint-Michel, Paryż, Francja
Sklepy na Boulevard Saint-Michel, Paryż, Francja

Sklep z narzędziami, który otwiera swoje podwoje od 10 do południa, a potem znowu od 15 do 19. Kawiarnia otwarta tylko od 16 do 22 w środy, piątki i soboty. Lub paryską księgarnię, która jest otwarta od 9:00 do 19:00 w poniedziałek, od 9:30 do 7 we wtorek i od 10 do 7 w czwartek. Moim osobistym faworytem jest fryzjerka z sąsiedztwa, która umieszcza swój numer telefonu na drzwiach i wchodzi tylko wtedy, gdy dzwonisz do niej na spotkanie. Oprócz oczywistej irytacji związanej z koniecznością uzyskania doktoratu z logistyki, aby dowiedzieć się, kiedy w tym mieście wszystko jest rzeczywiście otwarte, istnieje odwieczne pytanie: „Jak te firmy zarabiają pieniądze, jeśli nigdy nie są otwarte?” Jeśli jest jakaś metoda na szaleństwo, to jeszcze jej nie znalazłem. Wiem tylko, że ciągle pokazuję miejsca tylko po to, by dowiedzieć się, że są zamknięte w najbardziej losowych możliwych momentach. Moja rada? Sprawdź online przed wyjazdem.

Przeczytaj powiązane: Co jest otwarte w niedziele w Paryżu?

LAST UP: Paryż może być tak drogim miastem!

Przejdź do 11 z 11 poniżej. >

Rzeczy, których nienawidzę, 1: To TAKIE drogie miasto

Euro i dolary
Euro i dolary

Co ciekawe, mój pierwszy zarzut dotyczący Paryża dotyczy obecnie każdego dużego centrum metropolitalnego, w tymTokio, Nowy Jork czy Londyn. Jasne, wciąż są miejsca, w których można dostać kawę za 1 euro 20 lub pełny posiłek za 4 euro, ale coraz trudniej je znaleźć. Zrzuć to na gentryfikację lub kryzys gospodarczy, ale prawda jest taka, że to drogie miasto.

Nie ma nic bardziej irytującego niż płacenie 4 euro za marne espresso lub 20 za małego (i przeciętnego) hamburgera. Nawet jeśli jest smaczny, jest w nim coś niepokojącego. Niestety, jeśli chcesz skorzystać z miasta, będziesz musiał to wyssać, raz jeszcze wyciągnąć portfel i rozbić rachunek 10 euro na rogalika za 2 euro. Jakiego innego słowa można tu użyć niż irytującego?

Przeczytaj powiązaną funkcję: Zwiedzanie Paryża przy napiętym budżecie

Podobało Ci się to? Czytaj więcej:

  • Jak nie zwiedzać Luwru
  • 9 Dziwacznych i dziwacznych sklepów w Paryżu
  • Najdziwniejsze paryskie muzea: od figur woskowych po katakumby

Zalecana: