Jak firmy turystyczne zmieniają się podczas pandemii

Spisu treści:

Jak firmy turystyczne zmieniają się podczas pandemii
Jak firmy turystyczne zmieniają się podczas pandemii

Wideo: Jak firmy turystyczne zmieniają się podczas pandemii

Wideo: Jak firmy turystyczne zmieniają się podczas pandemii
Wideo: JAK ZARABIAĆ PODCZAS PANDEMII? 2024, Może
Anonim
Destylarnia Long Island produkuje dezynfekcję rąk pośród pandemii COVID-19
Destylarnia Long Island produkuje dezynfekcję rąk pośród pandemii COVID-19

Kiedy pandemia koronawirusa zatrzymała świat, branża turystyczna zasadniczo została zamknięta z dnia na dzień, pozostawiając linie lotnicze, hotele i szereg firm, które utrzymują się z turystyki bez żadnych klientów. Oprócz radzenia sobie z brakiem turystów, nakazane przez rząd blokady i surowe wytyczne dotyczące dystansu społecznego uniemożliwiły również firmom otwieranie się na mieszkańców. Podczas gdy niektóre branże związane z turystyką dobrze nadają się do obracania swoich biznesów w celu utrzymania płynności finansowej, inne uderzyły w twardy mur.

Sztuka szybkiego obrotu

Niektóre branże napędzane turystyką były w stanie zatrzymać się w okamgnieniu i ruszyć w nowym kierunku, aby utrzymać pełne kasy. Browary, winnice i destylarnie, choć popularne wśród mieszkańców, często przyciągają turystów, zwłaszcza sale degustacyjne. Ale te sale degustacyjne musiały zostać zamknięte przed pandemią.

„Zasadniczo, gdy tylko zdaliśmy sobie sprawę, że sytuacja się zmienia w połowie marca i będziemy zmuszeni zamknąć nasze bary do picia na miejscu, zaczęliśmy się obracać i działać kreatywnie. W ciągu 24 godzin uruchomiliśmy sklep z dostawą online!” mówi Aften Lee, dyrektor marki i sprzedaży detalicznej Smog City Brewing Co. w Torrance w Kalifornii. „Czuliśmy powagę tego, co się dzieje i wiedzieliśmy, że…Musiałem szybko pomyśleć, aby dostosować sposób, w jaki prowadzimy działalność, ale nie miałem pojęcia, że zmiany potrwają tak długo.”

Podobnie jak wiele browarów, winnic i gorzelni, Smog City Brewing Co. ma szczęście oferować sprzedaż online i zamówienia odbioru. W rzeczywistości przemysł alkoholowy jako całość odnotował wzrost sprzedaży napojów alkoholowych w domu podczas pandemii, ponieważ konsumenci uwięzieni w zamknięciu utrzymują swoje wózki barowe zaopatrzone.

Destylarnie z drugiej strony znalazły inny punkt zwrotny: były w wyjątkowej sytuacji, aby wykorzystać swoje urządzenia do stworzenia środka do dezynfekcji rąk, co miało kluczowe znaczenie w pierwszych miesiącach pandemii, kiedy wystąpiły poważne niedobory. Firma Backwards Distilling Company w Casper w stanie Wyoming najpierw wyprodukowała środek do dezynfekcji rąk dla służb ratowniczych i lekarzy, a następnie rozszerzyła sprzedaż dla ogółu społeczeństwa. Zgodnie z Casper Star-Tribune, kluczem do utrzymania destylarni był klucz do sprzedaży środków do dezynfekcji rąk.

Chociaż sale degustacyjne w większości pozostają zamknięte, niektóre firmy zmodernizowały degustacje, aby zapewnić bezpieczne wrażenia, które pozostają w zakresie wytycznych dotyczących dystansu społecznego. Dr Konstantin Frank Winery w Hammondsport w stanie Nowy Jork stworzył program degustacji, który rotuje odwiedzających przez szereg rutynowo odkażanych stacji. „Opinie były bardzo pozytywne” - mówi Brandon Thomas, menedżer ds. marki cyfrowej w winnicy. „Po zakończeniu degustacji każdej osoby wysyłamy ankietę zwrotną: 100 procent osób stwierdziło, że czuli się bezpiecznie odwiedzając naszą winnicę. Nowy Progressive Tasting Experience był takim hitem, nad którym pracujemyplanuje zachować to doświadczenie nawet po tej pandemii.”

Gastronomiczne touroperatorzy, tacy jak Teresa Nemetz z Milwaukee Food & City Tours, ucierpieli z dwóch powodów: braku turystów i zamykania restauracji. Jednak Nemetz znalazła szybkie rozwiązanie, tworząc zestawy do obsługi kwarantanny, pakiety towarów pozyskiwane z lokalnych firm, które odwiedzała jej firma. „Pomimo tymczasowego upadku branży turystycznej, świadomość, że jesteśmy w stanie wspierać finansowo nie tylko te firmy, ale także naszych pracowników i ich rodziny, była niesamowitym doświadczeniem” – mówi Nemetz. „W ciągu trzech miesięcy od uruchomienia dystrybucji pakietów opieki, przekazaliśmy małym firmom 120 000 USD w wyniku zamówień złożonych online. Przewidujemy, że będziemy nadal sprzedawać te produkty nawet po pandemii.”

Odnotowano również pewne sukcesy w przechodzeniu na wirtualne doświadczenia. W przypadku muzyki na żywo nie odbywają się już występy osobiste, ale koncerty transmitowane na żywo. „Grałem dwa do czterech razy w tygodniu w klubach jazzowych, restauracjach i barach, na imprezach publicznych i prywatnych”, mówi trębacz Mark Rapp z Kolumbii w Południowej Karolinie. „Bez występów na żywo to jak posiadanie niesamowitego jachtu bez wody”. Od tego czasu Rapp wykorzystał swoją organizację non-profit opartą na muzyce ColaJazz, aby zapewnić wirtualne występy muzykom bez pracy. „Natychmiast przeszliśmy na produkcję treści online, w tym koncertów na żywo. Musimy dostarczyć muzykę tam, gdzie jest ona dostępna i stworzyć muzykom możliwości pracy” – mówi Rapp. Jeśli mynie mogę zebrać się osobiście, zbierzemy się w matrixie.”

Kiedy obrót nie jest możliwy

Nie wszystkie branże związane z turystyką były jednak w stanie utrzymać płynność swoich biznesów dzięki osiom obrotu. Weźmy na przykład Broadway, słynne teatry w Nowym Jorku są ciemne od 12 marca 2020 r. i pozostaną takie do co najmniej 3 stycznia 2021 r.

Chociaż niektórzy sugerowali sprzedaż biletów na transmisje na żywo – metoda, której próbowała sztuka „Lungs” na londyńskim West Endzie – po prostu nie ma sposobu, aby finanse działały. Większość produkcji na Broadwayu – i same teatry – działają na niewiarygodnie niskich marżach, a koszt wystawienia jednego spektaklu byłby znacznie wyższy niż jakiekolwiek przychody ze sprzedaży wirtualnych biletów. Jedynym rodzajem spektaklu teatralnego, który potencjalnie mógłby wyjść z równowagi przy ograniczonej widowni, byłyby spektakle niskobudżetowe, takie jak przedstawienia jednoosobowe.

Tego samego nie można powiedzieć o produkcjach w miejscach plenerowych, gdzie możliwy jest dystans społeczny. Na Phoenicia Festival of the Voice w Kingston w stanie Nowy Jork organizatorzy przekształcili to, co miało być trzydniowym festiwalem, w jednonocne przedstawienie i stworzyli pierwszą na świecie operę typu drive-in. Nawet 600 samochodów będzie mogło wziąć udział w społecznie zdystansowanej inscenizacji „Tosca” Pucciniego.

Muzea borykają się z podobnymi problemami finansowymi. Oprócz darowizn od korporacji i zamożnych mecenasów większość muzeów polega na sprzedaży biletów, aby utrzymać swój budżet operacyjny. Bez odwiedzających po prostu nie ma pieniędzy. Ankieta opublikowana w zeszłym tygodniu przez American Alliance ofMuzea (AAM) sugeruje, że nawet jedna trzecia wszystkich muzeów w kraju zostanie na stałe zamknięta w wyniku pandemii. Podczas gdy większość instytucji do tej pory pozostawała zamknięta podczas pandemii, na horyzoncie jest trochę nadziei. Niektóre, takie jak Massachusetts Museum of Contemporary Art (Mass MoCA) i National Baseball Hall of Fame w Cooperstown w stanie Nowy Jork, zostały ponownie otwarte z ograniczeniami pojemności. Ale to wciąż ciężka bitwa. „Nawet przy częściowym ponownym otwarciu w nadchodzących miesiącach koszty przeważą przychody, a dla wielu muzeów nie ma sieci bezpieczeństwa finansowego” – powiedziała w oświadczeniu Laura Lott, prezes i dyrektor generalny AAM.

Poza oferowaniem wirtualnych przeżyć, takich jak wycieczki, wywiady i filmy zza kulis, aby utrzymać zaangażowanie opinii publicznej, niewiele organizacji kulturalnych może zrobić poza przymknięciem drzwi i nadzieją, że przetrwają burzę.

Jak możesz pomóc

Oprócz odwiedzania miejsc, które zostały ponownie otwarte w pewnym stopniu po wycofaniu środków blokujących, możesz rozważyć zakup dowolnych produktów sprzedawanych online, przekazanie darowizny, zakup bonu podarunkowego, a nawet zorganizowanie własnych zbiórek pieniędzy, aby pomóc firmom w potrzebie.

Zalecana: