Ciągła debata na temat „turystyki ostatniej szansy”

Spisu treści:

Ciągła debata na temat „turystyki ostatniej szansy”
Ciągła debata na temat „turystyki ostatniej szansy”

Wideo: Ciągła debata na temat „turystyki ostatniej szansy”

Wideo: Ciągła debata na temat „turystyki ostatniej szansy”
Wideo: Wielka Debata o Diablo 4 i Path of Exile 2 z @RockAlone2k @PiotrMaciejczak @NadinWins @Ryslaw 2024, Może
Anonim
Wielka Bariera
Wielka Bariera

Nadszedł czas, aby przemyśleć podróżowanie z myślą o lżejszych krokach, dlatego TripSavvy nawiązał współpracę z Treehugger, nowoczesną witryną zrównoważonego rozwoju, która dociera do ponad 120 milionów czytelników każdego roku, aby zidentyfikować osoby, miejsca i rzeczy, które przodują w ekologicznych podróżach. Sprawdź tutaj nagrody Best of Green 2021 za zrównoważone podróżowanie.

W 2016 roku badanie opublikowane w Journal of Sustainable Tourism ujawniło, że pogorszenie się stanu zdrowia australijskiej Wielkiej Rafy Koralowej motywowało coraz więcej podróżników do odwiedzania. Obawy, że blaknięcie koralowców i ocieplenie oceanów ograniczy przyszłe szanse na doświadczenie rafy, zmotywowały turystów do podróżowania tam, zanim będzie za późno. Badania wykazały, że prawie 70 procent turystów odwiedzających Wielką Rafę Koralową było najbardziej motywowanych pragnieniem „zobaczenia rafy, zanim zniknie”.

Według australijskich władz Great Barrier Reef Marine Park, turystyka morska na rafie zapewnia 64 000 pełnoetatowych miejsc pracy i co roku wnosi ponad 6,4 miliarda dolarów do lokalnej gospodarki. Mimo to ekosystem doświadcza powszechnego bielenia koralowców i nadal jest zagrożony przez rozwój wybrzeża.

Do 2018 r. Forbes określił „turystykę ostatniej szansy” jako jedną z najlepszych podróży rokutrendy, powołując się na wzrost chęci podróżnych do poznawania wyjątkowych, wrażliwych miejsc docelowych i większą dostępność podróży dla rosnącej klasy średniej.

Paradoks turystyki

Większość podróżnych ma listę życzeń - napędzaną żądzą wędrówek listę wszystkich miejsc docelowych i atrakcji, które chcą zobaczyć w ciągu swojego życia. Gdybyś nagle dowiedział się, że okno do wymarzonego celu podróży jest zamykane i grozi mu upadek (lub nawet zniszczenie), czy poczułbyś potrzebę, by tam dotrzeć, zanim będzie za późno?

Podróże i eksploracja sprzyjają bezcennemu rozwojowi osobistemu i więzi międzyludzkiej porównywalnej z niczym innym. Kiedy podróżujemy, możemy wyjść z naszych zwykłych stref komfortu, rozwinąć bezcenne zrozumienie kulturowe i po prostu spojrzeć na życie z innej perspektywy. Jako jedna z wiodących branż na świecie, turystyka zapewnia również zrównoważone długoterminowe możliwości gospodarcze lokalnym społecznościom, a nawet może zapewnić istotną wartość społeczną lub ochronną dla miejsc docelowych.

Jednak równowaga między turystyką a środowiskiem może być trudna. W niektórych przypadkach, zwłaszcza w miejscach, gdzie naturalna kruchość charakteryzuje się zanieczyszczeniem, wzmożona turystyka może wywierać presję na miejsca już zagrożone. W miarę jak miejsce docelowe lub gatunek staje się zagrożony, popyt na jego oglądanie wzrasta i przyciąga więcej odwiedzających. Jeśli turystyka nie jest zarządzana w sposób zrównoważony lub podróżni nie postępują odpowiedzialnie, wzrost ten może spowodować dalsze szkody (co sprawia, że jest jeszcze bardziej zagrożona i przyciąga więcej turystów). W miejscu docelowym, które zależy od przyciągania, by zobaczyć to, zanim się staniecieniem swojej dawnej jaźni, pojawia się pytanie: czy ten rodzaj turystyki rzeczywiście pomaga, czy szkodzi na dłuższą metę?

Psychologiczne uzasadnienie tego rodzaju paradoksu turystycznego, który jest czasami określany jako „turystyka zagłady”, nie jest tracone dla teoretyków ekonomii i ekspertów. Wszystko sprowadza się do „zasady niedoboru”, obszaru psychologii społecznej, w którym ludzie przypisują wyższą wartość przedmiotom, gdy stają się rzadsze, a niższą tym, którzy są bardziej liczni lub witalni. Jednocześnie postrzegany wkład danej osoby zmniejsza się, gdy więcej osób odwiedza miejsca o wysokim ryzyku; turyści zadają sobie pytanie, czy ich obecność naprawdę robi różnicę, skoro tak wielu innych i tak już przyjeżdża.

Grupa niedźwiedzi polarnych w Churchill w Kanadzie
Grupa niedźwiedzi polarnych w Churchill w Kanadzie

Wady trendu

Kanada Churchill w Manitobie jest jednym z ostatnich przyjaznych turystom miejsc, w których można zobaczyć dzikie niedźwiedzie polarne w ich naturalnym środowisku. Przez około sześć tygodni w miesiącach jesiennych niedźwiedzie polarne można znaleźć wzdłuż brzegów Zatoki Hudsona w pobliżu miasta; zwierzęta gromadzą się w znacznej liczbie, czekając, aż temperatura spadnie wystarczająco nisko, aby utworzył się lód morski. Ta obfitość niedźwiedzi polarnych sprawiła, że Churchill stał się sławny, a kilka firm oferuje wycieczki przygodowe, aby zobaczyć nieuchwytne niedźwiedzie, a także zakwaterowanie skoncentrowane na niedźwiedziach i luksusowe wycieczki jednodniowe. W rzeczywistości przeprowadzone tam badanie z 2010 r. dostarczyło jednej z najwcześniejszych i najczęściej używanych definicji turystyki ostatniej szansy: „Trend podróżniczy, w którym turyści coraz częściej starają się doświadczyćnajbardziej zagrożonych witryn na świecie, zanim znikną lub zostaną nieodwołalnie przekształcone."

W przypadku Churchilla zmiana klimatu jest największym motywatorem dla turystów, którzy chcą być świadkami zanikania krajobrazów polarnych i ginących gatunków, zanim znikną. Nieco ironicznie, turyści prawie zawsze muszą podróżować na duże odległości, aby zobaczyć niedźwiedzie polarne, co zwiększa emisje dwutlenku węgla, które, jak się uważa, przyczyniają się do zmiany klimatu i znikania zwierząt, które przyjechali. Podczas gdy turystyka oparta na przyrodzie ostatniej szansy ma ogromny wkład sezonowy w lokalną gospodarkę w krótkim okresie, naukowcy obawiają się, że długoterminowa obietnica ekonomiczna po prostu nie jest zrównoważona. Badanie wykazało, że niektóre miejsca docelowe byłyby zmuszone zminimalizować liczbę odwiedzających lub wprowadzić ograniczenia liczby odwiedzających i podnieść koszty wejścia w celu ochrony swoich zasobów naturalnych.

Krajobrazy lodowcowe są jednymi z najczęstszych miejsc, na które wpływa turystyka ostatniej szansy. Niektóre lodowe atrakcje są zagrożone spadkiem wartości turystycznej, ponieważ stają się mniej atrakcyjne z powodu szybkiego cofania się lodowca. Może to być szkodliwe dla środowiska naturalnego i odzwierciedlać utratę ważnych dochodów lokalnych społeczności z turystyki.

Słynny lodowiec Franza Josefa w Nowej Zelandii stanowi jedną z głównych atrakcji turystycznych Wyspy Południowej. Podobnie jak wiele lodowców, zwłaszcza tych najbardziej dostępnych, zmiany klimatyczne są największym wyzwaniem dla turystyki Franciszka Józefa. Sam lodowiec cofnął się o ponad 1,5 mili między 1946 a 2008 rokiem, zmniejszając się średnio o 127 stóp każdyrok. Do roku 2100 naukowcy przewidują, że lód na lodowcu Franza Josefa zmniejszy się o 62 procent. Masa kamieni i osadów naturalnie niesionych i osadzanych przez lodowiec wzrosła, zwiększając ryzyko zapadania się lodu i spadania skał na obszarach turystycznych. Lodowiec topnieje tak szybko, że helikoptery są jedynym sposobem, aby turyści mogli dostać się do masy lodu lodowcowego. Natomiast przewodnicy mogli wcześniej prowadzić turystów na lodowiec pieszo.

Na całym świecie, na starożytnej wulkanicznej górze Kilimandżaro, znanej z tego, że jest najwyższą górą w Afryce, znikający śnieg spowodował wzrost liczby odwiedzających. Jednak przemysł jest zagrożony, ponieważ turyści prawdopodobnie przestaną przyjeżdżać, gdy śnieg i pokrywa leśna zostaną całkowicie utracone. Na tropikalnych wyspach Galapagos u wybrzeży Ekwadoru około 170 000 turystów odwiedza każdego roku, aby zobaczyć różnorodne gatunki (niektóre zagrożone), których nie ma nigdzie indziej na ziemi. Centrum Światowego Dziedzictwa UNESCO wymieniło zwiększoną turystykę jako jedno z głównych zagrożeń dla wysp, pomimo ścisłej kontroli rządowej planowanej działalności turystycznej i ograniczeń odwiedzających.

Kilimandżaro w Amboseli
Kilimandżaro w Amboseli

Czy są jakieś korzyści z „Doom Travel?”

Podczas gdy wartość ekonomiczna pozostaje najistotniejszą korzyścią dla turystyki, turystyka ostatniej szansy przedstawia kilka konkretnych czynników własnej obrony. Jednym z argumentów jest to, że turystyka ostatniej szansy zapewnia element edukacyjny, którego nie mają inne trendy; pozwalając społeczeństwu na bezpośrednie i osobiste przyjrzenie się skutkom zmian klimatu i zanieczyszczeń, mogą być bardziejprawdopodobnie zmienią swoją perspektywę środowiskową. Zwiększone zainteresowanie odwiedzaniem „skazanych na zagładę” miejsc może również zwiększyć ekoturystykę i zrównoważone podróżowanie, ponieważ ci, którzy cenią miejsca narażone na zagrożenia ekologiczne, są bardziej skłonni do ich ochrony.

To samo badanie Wielkiej Rafy Koralowej z 2016 r. wykazało, że turyści, którzy zidentyfikowali się jako „poszukujący doświadczenia ostatniej szansy”, byli również bardziej świadomi ekologicznie i mieli wyższy poziom obaw o ogólny stan rafy. Zgłosili największe obawy związane z blaknięciem koralowców i zmianami klimatycznymi w odniesieniu do zdrowia rafy, ale tylko umiarkowaną lub niewielką obawę o wpływ na turystykę.

Turystyka ostatniej szansy często dostarcza zarówno pieniędzy, jak i reklamy wyjątkowym działaniom na rzecz ochrony przyrody. Ponad dwa miliony odwiedzających rocznie, którzy uczestniczą w turystyce opartej na przyrodzie na Wielkiej Rafie Koralowej, również wspierają fundusze na monitorowanie, zarządzanie i poprawę odporności rafy. Pełnoetatowi funkcjonariusze terenowi prowadzą badania dotyczące zdrowia i wpływu rafy oraz jej wrażliwych gatunków, takich jak żółwie i ptaki przybrzeżne; Informacje te pomagają Urzędowi Parku Morskiego Wielkiej Rafy Koralowej oraz lokalnej Służbie Parków i Dzikiej Przyrody w ukierunkowaniu działań ochronnych lub wdrożeniu skutecznych strategii zarządzania w celu ochrony wrażliwych obszarów. Program wspiera również plany dotyczące dziedzictwa kulturowego i tubylczego w celu ochrony lub przywrócenia znaczących miejsc wokół rafy.

W miarę jak podróże stają się bardziej dostępne, turystyka z pewnością wzrośnie. W 2019 roku odnotowano 1,5 miliarda międzynarodowych przyjazdów turystów, co stanowi czteroprocentowy wzrost w porównaniu z rokiem poprzednim. Pomimowyzwania pandemii COVID-19, oczekuje się, że turystyka nadal będzie rosła w 2020 r., stanowiąc dziesiąty rok z rzędu wzrostu.

Prognozowany trend wzywa jeszcze głośniej do odpowiedzialnego zarządzania naszymi najbardziej wrażliwymi miejscami turystycznymi. Wiele władz turystycznych ma na swoich radarach turystykę ostatniej szansy, ale dla indywidualnych podróżnych równie ważne jest wdrożenie zrównoważonych praktyk w swoich podróżach. Zanim jeszcze zarezerwujesz wycieczkę do miejsca turystycznego ostatniej szansy, warto zbadać sposoby na mniejszy wpływ na tamtejsze środowisko.

Zurab Pololikashvili, sekretarz generalny UNWTO, uważa, że sektor turystyczny pozostaje niezawodny nawet w obliczu trudności gospodarczych lub środowiskowych. „Nasz sektor wciąż wyprzedza światową gospodarkę i wzywa nas nie tylko do wzrostu, ale do lepszego wzrostu” – powiedział podczas prezentacji wyników wzrostu turystyki międzynarodowej w 2019 roku. „Liczba miejsc docelowych zarabiających 1 miliard dolarów lub więcej z międzynarodowej turystyki prawie się podwoiła od 1998 roku” – kontynuował. „Wyzwaniem, przed którym stoimy, jest upewnienie się, że korzyści są dzielone tak szeroko, jak to możliwe i aby nikt nie został pominięty.”

Zalecana: